Nasze wnętrza

Ponad 100letni dom rodziców rodziców męża mojej córki:) wprowadzili się dokładnie rok temu, urządzają sobie górę, krok po kroczku.

                                  Wysoki hol, przedtem suszono tu pranie. Trochę szkoda było starych desek ale trzeba dom ocieplić. A fundusze są jakie są. Zostawiliśmy jednak stare belki, aby całkowicie nie zatrzeć charakteru wnętrza.
                                                                        przed                              



po
Postawiłyśmy na surowość. 

przed
                                     tzw "górka" :) okienko oczywiście zostawiłyśmy.


po
Tu postawiłyśmy na deski. stare latarnie wygrzebane na starociach, drzwi także zostały, na " górce"
 część sypialniana:) i tv. Córka studiuje Historię Sztuki (regał z albumami obowiązkowy). Piecyk, bo wieczory przy winie i trzeszczącym drewnie.

A to już mój własny dom. Rąby wymykają się z pod kontroli. renesansowe głowy!
 cudo!  także znalezione na starociach.
mój kominek , własnoręcznie tynkowany         
           


kuchnia, przed remontem

po


Drzwi zamurowane, na ich miejscu lodówka.
Ściana nad piecem wykafelkowana , wygląda jak porcelanowa.
                                               Stara szafa na ubrania teraz pełni nową funkcję


Łazienka na "górce"











1 komentarz:

  1. Urocze mieszkanko <3
    A sklepik w Wodzisławiu jest najbardziej urokliwym miejscem w mieście :) Sympatyczna obsługa no i ten klimat ...
    Pozdrawiam, wodzisławianka.

    OdpowiedzUsuń